Petersburg topił się w pomroce. Żółta, zimna mgła, niby opary z dna głębokiego grobu, przelewała się poprzez granitowy parapet wybrzeża, otulała mocne szare bloki, podtrzymujące posągi dwóch...
Mówiąc „pisarz", myślę o pisaniu prozy - zanotował w dzienniku Tadeusz Różewicz. Niniejszy tom Biblioteki Narodowej pokazuje najciekawszą i najistotniej reprezentatywną część dorobku...