Jeśliby dla zapisanych w tej książce opowieści szukać jakiegoś skrótu, metafory można żeby powiedzieć, iż są jak gest uniesienia dłoni, kiedy o chłodnym poranku stojąc na osnutym węglowym dymem i...
"W naszych kochanych lasach było jeszcze cicho i chronione przez Rząd Polski łosie może się czuły jak za każdym razem beztrosko jak i my przedtym, nie wiedząc, że człowiek zły z pomocą...
Trudno powiedzieć, od jak dawna moje miejsce urodzenia funkcjonowało jednocześnie jako polskie miasteczko Szczebrzeszyn, jak i żydowski sztetl Szebreszin ani też, co było pierwsze. Najwcześniejsze...
Książka ta gromadzi pewne części autobiograficzne, czasami skrupulatne, a czasami nie. Opisane osoby są niekiedy złożone z cech kilku osób, a niekiedy z żadnej. Nie ma postaci absolutnie...