Jechaliśmy rankiem do Wałbrzycha poprzez oblepiony śniegiem postindustrial. W fabrycznych budowlach poprzez wybite okna wystawiały głowy młode brzozy. Wszystko, co cenne, było doszczętnie...
Miłośnicy procesu OSTATNI BOHATEROWIE od lat wyczekiwali, kiedy autor powróci do opowieści o OSS i oto stało się - wspomagany poprzez doświadczonego redaktora i wydawcę w osobie swojego syna...