Autorka w roku 1997, który opisuje, miała lat - jeśli się nie mylę - 10, a mimo wszystko jej młody umysł potrafił zapamiętać wtedy całą tapetę otaczającego ją świata. Co więcej, potrafiła wyczuć...
Jechaliśmy rankiem do Wałbrzycha przez oblepiony śniegiem postindustrial. W fabrycznych budowlach przez wybite okna wystawiały głowy młode brzozy. Wszystko, co cenne, było doszczętnie opędzlowane...
Oto książka, której nie zabrałbym na bezludną wyspę wyłącznie dlatego, że znam ją na pamięć! Pierwsze zetknięcie z tekstem Babla było ważnym przeżyciem choćby dla zawołanych znawców. Krytyk i...