W szkole klasztornej Leonora nauczyła się piec chleb, zmywać naczynia, prasować, robić na drutach, czytać i pisać. Nauczyła się też, że nigdy nie powinna mówić na głos tego, co myśli. Posada...
Jechaliśmy rankiem do Wałbrzycha przez oblepiony śniegiem postindustrial. W fabrycznych budowlach poprzez wybite okna wystawiały głowy młode brzozy. Wszystko, co cenne, było doszczętnie opędzlowane...
Zastanawiano się, co będzie dalej ze światem i czy na wszelki wypadek nie lepiej opuścić ten zakątek Europy. Mój mąż mieszał łyżeczką cukier w filiżance herbaty i zadawał sobie to samo pytanie....