Jechaliśmy rankiem do Wałbrzycha przez oblepiony śniegiem postindustrial. W fabrycznych budowlach poprzez wybite okna wystawiały głowy młode brzozy. Wszystko, co cenne, było doszczętnie opędzlowane...
Zastanawiano się, co będzie dalej ze światem i czy na wszelki wypadek nie lepiej opuścić ten zakątek Europy. Mój mąż mieszał łyżeczką cukier w filiżance herbaty i zadawał sobie to samo pytanie....
Druga cześć reporterskiej trylogii zapoczątkowana poprzez bestsellerowe IGŁY "Polki, które nazwano zbrodniarkami". Kto tak naprawdę jej nazwał? Julię Brystygier - współtwórczynię aparatu...