Profesor, bankier i król samobójców marki Michael craig

ilość stron: 280 / Okładka: Miękka / Format: 14,5x20,5 cm / Rok wydania: 2013 Brunson, Lederer, Harman, Hansen, Forrest i inni, czyli pokerowa Korporacja z Las Vegas kontra bankier z Texasu. Czy to realne, żeby pokerowi wyjadacze przegrali z amatorem$217 Czy jego ogromna kasa sprawiła, iż profesjonalistom drżały ręce$218 Czy w Vegas może się zdarzyć naprawdę wszystko$219 Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na te pytania ta książka jest dla Ciebie.

Książka oparta na autentycznych faktach opowiada o największej grze wszechczasów. Pomysłodawcą gry, gdzie stawki przyprawiały o zawrót głowy wszelkich z pokerową elitą włącznie, był pewien teksański biznesmen Andrew Beal.

Andy jako perfekcjonista, który w młodości miał do czynienia z Black Jackiem, a następnie zetknął przypadkowo z pokerem, postawił sobie za cel pokonanie najkorzystniejszych pokerzystów świata. Sposobem na to miało być zaś stopniowe podnoszenie stawek aż do momentu, w którym choćby Philowi Ivey zadrżałaby ręka.

Zawodowcy,mieć w ogóle środki finansowe umożliwiające pojedynek z ekscentrycznym milionerem, zmuszeni byli zespoić swoje siły, w rezultacie czego wyłoniła się grupa zwana Korporacją. Ustalono, iż Beal będzie grał z kolejnymi wyróznionymi poprzez grupę pokerzystami w formie jeden na jednego.

Andy bowiem tracił cierpliwość i koncentrację, gdy tylko przy stole pojawiało się więcej przeciwników. W konsekwencji gra rozpoczęła się od stawek 10.000/ 20.000, w szczytowym momencie zaś osiągnęła blindy 100.000/ 200.000, gdzie na stole leżało dwadzieścia milionów dolarów w żetonach o specjalnie przygotowanych poprzez kasyno nominałach!

To na dodatek opowieść o tym,choćby najlepsi pokerzyści są w głębi duszy hazardzistami, o rozwoju sceny turniejowej i romansach w pokerowym świecie. Powieść czyta się znakomicie. Craig potrafi bowiem opowiadać w sposób żywy i wciągający, zaburza chronologię aby lepiej ukazać postaci, rewelacyjnie buduje napięcie, a do tego wie, kiedy zmienić temat tak, żeby uniknąć poczucia przesytu u czytelnika.