Porównaj zanim kupisz

Bądźmy szczęśliwi marki Wydawnictwo naukowe pwn

chwilowy brak towaru

  • Producent: Wydawnictwo Naukowe PWN
  • Kategoria: Hobby i poradniki
  • ISBN: 9788301217587
  • Oprawa: miękka
  • Autor: Aleksander Zbrzezny
  • Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
  • Ilość stron: 150
  • Rok wydania: 2021

Rozprawa Aleksandra Zbrzeznego Bądźmy szczęśliwi. Homo urbanus w czasie zarazy zakwalifikowała się do finału Konkursu o Nagrodę im. Barbary Skargi ogłoszonego w maju 2019 roku, a rozstrzygniętego w listopadzie 2020.

Temat konkurs brzmiał: Metafizyka dziś [...],,Kosmos jest efektowny. Jeśli mówi się, iż filozofia rodzi się ze zdziwienia, to można dopowiedzieć,jednocześnie towarzyszy jej osobliwy uznanie. Oczywiście bezinteresowny, bo przecież - jak wiemy od Arystotelesa - teoretyczna kontemplacja nie ma celu innego aniżeli ona sama.

Wymaga czasu wolnego - przede wszystkim od pracy, jest wprawdzie najmocniej godną człowieka aktywnością, jednoczy się bowiem z rozumem, zaś, ale zarazem kontemplacja ta pozostaje przywilejem stosunkowo nielicznych.

To ci nieliczni, pytając o byt jako taki, mogą odczuć poprzez chwilę uczestnictwa w boskim szczęściu. Ilustracja grecka przynosi nam zdziwienie, uznanie i opowieść o porządku - naturze. To właśnie physis staje się na długo naturalnym horyzontem teorii, nieprzekraczalną miarą istnienia i zarazem jego miarowością.

Niezależnie od kosmogonicznych pomysłów, świat jest człowiekowi dany w pewnej gotowej postaci, a reguły jego funkcjonowania można najwyżej rozpoznać i do nich się dostosować - to przesłanie będzie pobrzmiewać od znanego gnothi seauton, poprzez filozofię Arystotelesa, po etykę stoików".

[...] Fragment Wprowadzenia Aleksander Zbrzezny o swoim eseju Konkursowe zadanie postanowiłem potraktować możliwie dosłownie, to znaczy napisać o,,metafizyce dziś" - nie zaniedbując ani metafizyki, ani dziś.

Esej rozpoczynam od kilku historycznych ilustracji,,metafizycznego widnokręgu" - są one okazją do wskazania zmiany i czasu jako przedmiotów dalszego namysłu. Zmiana jest jednak pojęciem szczególnie szerokim, akcentuję więc tylko niektóre jej aspekty - związane tak z rozumieniem nauki (Kant, Heisenberg), jak i z dokonywanym poprzez człowieka przekształcaniem świata.

To ostatnie prowadzi do tezy o stawaniu się nie-natury, zaś efektem tego rozpoznania jest sugestia modelu podmiotowości, który pozwoliłby zarówno zarejestrować ludzkie sprawstwo, jak i pomyśleć o nim w,,globalnej" perspektywie.

Takie roszczenie natrafia jednak na więcej trudności, niż sygnalizowała swego czasu Buck-Morss pisząc o,,uniwersalnej historii". Tytułowy homo urbanus to figura przechwycona z powieści Vargasa Llosy.

W eseju identyfikuję kilka jego odmian, zastanawia mnie jednak charakterystyka społeczeństwa wykonanego przez ten,,gatunek". Nie żyjemy już tylko w społeczeństwie ryzyka, ale (także, a może: przeważnie) w społeczeństwie niewiedzy i lęku - pandemiczne okoliczności można tu potraktować jako,,katalizator" takiej diagnozy, a zarazem wzmocnienie tezy o stawaniu się nie-natury.

Poszukiwana (proponowana) struktura podmiotowości mogłaby się opierać na,,metafizyce niewiedzy", ograniczającej zakres akceptowalnych działań, ale i wskazującej skromne zalążki uniwersalności. Oprócz wolności i tolerancji (które nie pozostają wszak bezdyskusyjne) mogłoby to być samozachowanie, z osiągalnym uszczegółowieniem w postaci prawa do szczęścia.

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania: Czytaj więcej » x

Ta strona używa plików cookies. Czytaj więcej »

x